|
www.kijwoko.fora.pl Młot na złodziei
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jedenras
Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:01, 05 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Te paralizarory to chyba już przesada i raczej były by straszne protesty, co drugi załatwiła by sobie zwolnienie ze względu na stan zdrowia.
I tu rodzi się pytanie, Czy korupcja by się bardziej nie rozwineła w ZK ?
Taki gangster z znajomościami i kasą miał by do roboty składanie kopert a życie na najwyższym poziomie.
Dla najniebespieczniejszych więżniów twożyło by się zakłady pracy,w których pracowali by tylko oni. Jak w usa tablice samochodowe .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Thorvoy
Administrator
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 1845
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:59, 05 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Nie ma zwolnienia. Paralizator ma działać wyłącznie w sytuacjach krytycznych. Jeśli chory na serce więzień chce zwiać, musi się liczyć z możliwością utraty zdrowia lub życia.
Jeśli na ulicy napada Cię bandyta, nie pytasz czy ma zdrowe serducho, tylko przytykasz mu paralizator gdzie bądź i sprowadzasz do poziomu. Jeśli od tego umrze, działałeś z konieczności i zostajesz uniewinniony, przynajmniej w teorii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jedenras
Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:02, 05 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
I to by było do zmiany, bo w praktyce , to "TY" musisz udowodnić że jestes nie winny, a nie ten który Cie napadł.
Dlatego w wojsku nam mówili : "strzelaj żeby nie było świadków".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ShadowPrimeMinister
Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 20:10, 05 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Więc prace nie byłyby przydzielane przez wartowników, tylko byłby w wyroku. Co miesiąc składana by była dokumentacja, ukazująca, że więzień rzeczywiście wykonuje nałożoną na niego pracę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Thorvoy
Administrator
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 1845
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:36, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Praca nie powinna być przyznawana w wyroku, chyba, że akta zawierałyby kompletną dokumentację lekarską skazanego. Nie możemy np. astmatyka wysłać do pracy w kopani, epileptyka do obsługi maszyn itd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jedenras
Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:52, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Hmm więc moze powinno być tak, ża to skazany miał by się starać o prace na zasadzie CV, a sedzia by zasądzał na podstawie tego karę. A każda próba oszustwa, kończy się czasowym lub stałym odebraniem przywilejów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Towarzysz
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz
|
Wysłany: Pią 16:21, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Thorvoy napisał: | Praca nie powinna być przyznawana w wyroku, chyba, że akta zawierałyby kompletną dokumentację lekarską skazanego. Nie możemy np. astmatyka wysłać do pracy w kopani, epileptyka do obsługi maszyn itd. |
Jeżeli pan astamtuk byl w stanie zabić, zgwałcić to również jest w stanie pracować w kamieniołomach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Thorvoy
Administrator
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 1845
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:13, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Jeżeli pan astamtuk byl w stanie zabić, zgwałcić to również jest w stanie pracować w kamieniołomach. |
Siejesz niepotrzebną demagogię. Do wystrzelenia kuli z pistoletu nie trzeba być pakerem z płucami sportowca olimpijskiego. Do gwałtu też nie trzeba dużo siły, szczególnie jak się ofiarę unieruchomi, np. ogłuszając.
Cytat: | Hmm więc moze powinno być tak, ża to skazany miał by się starać o prace na zasadzie CV, a sedzia by zasądzał na podstawie tego karę. A każda próba oszustwa, kończy się czasowym lub stałym odebraniem przywilejów. |
Właśnie pojawia się pytanie: czy praca w więzieniu powinna być obowiązkowa, czy, jak w życiu, tylko dla tych, którzy pracować chcą?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jedenras
Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:08, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
No mi się wydaje , że więzień powinien chcieć , jak nie to chleb ze smalcem i zero prądu w celi.
Niechęć do pracy uniemożliwiała by , wczęsniejsze wyjście z paki.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jedenras dnia Pią 22:09, 08 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
farrel
Dołączył: 09 Kwi 2011
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 18:36, 09 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Pomysł z pracą dla więźniów jest według mnie bardzo dobry, sam się często zastanawiałem, dlaczego jeszcze tego nie wprowadzili. Jednak nie może się to dotyczyć wszystkich skazanych. Tak jak ktoś napisał ludzie chorzy psychicznie nie powinni brać udziału w takich pracach z powodów niepoczytalności, nigdy nie wiadomo co takiej osobie do głowy przyjdzie. Lecz to również powinno być restrykcyjnie kontrolowane, ponieważ łapówki dla lekarzy psychiatrów to niestety norma a wykazanie, że lekarz wystawił fałszywą diagnozę jest też bardzo trudne jeśli chodzi o choroby psychiczne.
Co się tyczy możliwości wyboru przez więźnia czy chce pracować czy też nie. Ja bym był za tym, że wszyscy Ci którzy mogą pracować będą pracować i tyle. Jest to w końcu kara pozbawienia/ograniczenia wolności w tym także wolności wyboru.
Opaski z GPS i paralizatorem są pomysłem świetnym, tak samo jak resocjalizacja poprzez przygotowanie do zawodu. Nie mam żadnych zastrzeżeń.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Thorvoy
Administrator
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 1845
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:56, 10 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Co się tyczy możliwości wyboru przez więźnia czy chce pracować czy też nie. Ja bym był za tym, że wszyscy Ci którzy mogą pracować będą pracować i tyle. Jest to w końcu kara pozbawienia/ograniczenia wolności w tym także wolności wyboru. |
Na tym bym się skupił. Praca dla więźniów powinna być obowiązkowa, a przywileje odbierane w momencie, kiedy więzień miga się od roboty, która na niego czeka i którą może, w myśl lekarskiego orzeczenia, wykonywać. Jeśli pracy NIE ma, więzień nie traci podstawowych przywilejów.
Można też więźniowi, w zależności od wyroku i taktyki odbycia kary, odpalać małą część wypracowanych pieniędzy tak, żeby mógł je sobie wydać na swoje potrzeby albo odłożyć na start po wyjściu z paki. Przynajmniej człowiek nie musiałby kraść po odbyciu wyroku.
Pomysł na rozdysponowanie pieniędzy jest taki:
Powiedzmy, że godzina pracy najtańszego robotnika warta jest 6 złotych na rękę. Niech pracujący więzień traci z każdej godziny 20% na konto swoich przywilejów, zostaje mu 4,80. 30% idzie dla niego, czyli 1,80 zostaje w kieszeni. Pozostałe 50%, czyli 3 złote to zysk więzienia.
Przy 8 godzinach pracy daje to:
48 zł zarobku w sumie
24 złote zysku dla więzienia
9,20 zł na dodatkowe przywileje.
14,40 zł dla więźnia do jego dyspozycji
Po miesiącu, czyli ok. 22 dniach roboczych:
1056 zł zarobionych
528 zł dla więzienia
316,80 zł w kieszeni więźnia
Po roku:
12672 zł zarobionych
6336 złotych dla więzienia
3033,6 złotych dla więźnia.
Można jeszcze przyjąć, że więzień, jeśli sporo odkłada, nie ma prawa wydawać na swoje potrzeby dziennie więcej niż 10 zł, albo kwoty obliczonej w odniesieniu do minimalnej stawki dziennej w Polsce. Chodzi o to, żeby nie przekraczać pewnego poziomu, bo więzienie ma być jednak karą, a nie nowym środowiskiem, w którym trzeba się trochę lepiej postarać, żeby dobrze żyć.
Przywileje powinny mieć swoją ustaloną wartość. Jeśli kwota odprowadzana ryczałtem będzie od niej większa, po odbyciu wyroku albo co rok więzień będzie mógł odzyskać CZĘŚĆ nadwyżki. Proponuję 50%.
Na przykład godzina pracy zawodowej w fachu to ok. 15 złotych za godzinę. Więzień pracuje 8 godzin. Dzienny dorobek to:
120 złotych ogółem
60 złotych dla więzienia
36 złotych dla więźnia
24 złote na przywileje.
I teraz, jeśli np. przywileje warte są ok. 10 złotych dziennie, zostaje 14 złotych nierozdysponowanych. Połowa z tego idzie dla więzienia, połowa zostaje w kieszeni więźnia, czyli ostatecznie:
60+7=67 złotych dla więzienia
36+7=43 złote dla więźnia.
10 zł utopionych w przywilejach.
Można jeszcze dodać opcję rezygnacji z przywilejów w zamian za otrzymanie połowy kwoty ich wartości. Jeśli więzień stwierdzi, że woli 5 zł gotówką zamiast lepszego żarcia i czegoś tam jeszcze o wartości 10 zł- lepiej zarówno dla niego, jak i dla więzienia.
Należałoby jeszcze przemyśleć kwestię składek emerytalnych i zdrowotnych w tego typu pracy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Thorvoy dnia Pon 19:24, 16 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
farrel
Dołączył: 09 Kwi 2011
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie 16:10, 10 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, więzień powinien być ubezpieczony a także powinny być odprowadzane składki emerytalne. Dlaczego? Bo wszyscy chorują i w końcu nie będą mogli pracować. Jeśli przykładowo więzień ma dożywocie to jeśli przekroczy wiek emerytalny może przestać pracować a jego utrzymanie w więzieniu będzie opłacane z jego emerytury. Ważne jest też, że jeśli osadzony spędził w areszcie powiedzmy 40 lat, to nie ma możliwości wyrobienia sobie odpowiedniej ilości lat potrzebnych do przejścia na emeryturę, więc składki emerytalne/zdrowotne jak najbardziej popieram.
Jeśli zaś chodzi o odkładanie reszty zarobionej kwoty na prywatne konto więźnia to mam trochę mieszane uczucia. Z jednej strony, fakt, ułatwiały by one nowy start po skończeniu odsiadki. Z drugiej jednak takie pieniądze można by spożytkować w jakimś innym, lepszym celu. Nie wiadomo, czy gość po wyjściu z więzienia nie weźmie tych pieniędzy a potem nie zachleje się za nie na śmierć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ShadowPrimeMinister
Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie 16:56, 10 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Wiesz, farrel, jak się zachleje nimi na śmierć to trudno, jego pieniądze, jego życie.
Składki emerytalne i zdrowotne popieram, a co z innymi podatkami? Rozumiem, że z pensji więźnia byłyby pobierane podobnie jak z pensji normalnego pracownika? No chyba, że w tym momencie jako podatki odbieramy zarobioną kasę przeznaczoną na więzienie.
I być może nie doczytałem, być może się zgubiłem, ale za udogodnienia w stylu prąd w celi, ciepła woda itp. więzień płaciłby ze swoich środków, tak?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Thorvoy
Administrator
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 1845
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:56, 10 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ja byłbym za tym, żeby ciepła woda i prąd były dostępne dla każdego. To jest minimum, bez którego łamiemy prawa człowieka. Mnie chodzi raczej o udogodnienia pt. telewizja, prasa, LEPSZE jedzenie, może lepsza cela, jeśli sobie ktoś wypracuje i będzie mu dana taka możliwość, dłuższy spacer na spacerniaku (nikt nie mówił, że każdy przywilej będzie wart wymierną kwotę pieniędzy), takie rzeczy. Dzisiaj podobne udogodnienia funkcjonują, w dodatku bez konieczności zarabiania na nie, więc nikt mi już niech nie mówi, że za dużo chciałbym dać skazanym.
Jeśli chodzi o zapicie się po wyjściu z więzienia na śmierć, jestem podobnego zdania co ShadowPrimeMinister. Wolny człowiek zrobi co zechce ze swoimi, ciężko zarobionymi pieniędzmi i nikt już nie może mu tego zabronić. Przynajmniej istnieje szansa, że chociaż część wróci dzięki pracy w więzieniu do życia, bo będzie mieć za co przeżyć pierwszych kilka miesięcy. Tak powinna działać faktyczna resocjalizacja.
Cały czas pisałem o dochodach na rękę, czyli NETTO, więc podatki i składki zawierałyby się w płacy BRUTTO, ale wszystko to przy założeniu, że chcemy takiego samego systemu odprowadzania podatków i składek w przypadku pracy więźniarskiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jedenras
Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:37, 10 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
I składki rozliczło by więzienie, żeby prywatny pracodawca miał chęć takich zatrudnić.
Odbywało by się to na zasadzie zleceń, na wykonanie danej pracy, więzienie bierze kase i dzieli między pracownikow.
I ulgi dla zakładów zatrudniających ponad 40% więźniów.
Obawiam się protestów opozycji, ze to odbieranie pracy "normalnym " ludziom.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|