www.kijwoko.fora.pl

ShadowPrimeMinister

To becikowe, które rząd proponował jest jakąś kpiną. Niestety, ktoś niezbyt lotny wymyślił dawno temu, że w Polsce system emerytalny jest, jaki jest, że to młodzi pracują na starych itd, jak jest kązdy wie. W telewizji widać ostatnio reklamy promujące powiększanie rodzin, tylko za co je powiększać? Przeciętnej rodziny, mieszkającej w nowo wybudowanym bloku, spłacającej kredyt mieszkaniowy, gdzie oboje małżonków pracuje często nie stać na jedno dziecko, co dopiero na więcej. Gdyby Polska, jako Państwo kreujące swój wizerunek na państwo opiekuńcze wspomogło rodziców przez chociaż 3 pierwsze lata życia dziecka, start dla rodziców byłby łatwiejszy. Szwecja może, Anglia może. Ma ktoś jakiś pomysł skąd wziąć pieniądze na pomoc młodym rodzicom?

hetfield.pl

Zabrać Kościołowi? Chyba tylko to zostaje, bo z jakiegokolwiek innego źródła może być problem z wyskrobaniem czegokolwiek...

ShadowPrimeMinister

wiesz np w Anglii politycy dostają pensje symboliczne, dlaczego nasi majątyle zarabiac? Polityk to przecież nie zawód lecz osoba dążąca do poprawy sytuacji kraju. Ja rozumiem politycy najwyższego szczebla, ale posłowie?

hetfield.pl

No właśnie w Polsce polityk to jednak niestety tylko zawód... Od zawsze kojarzony na dodatek z wysokimi zarobkami. Obetnij im pensje, a cała instytucja zwana "rządem" rozsypie się jak domek z kart- chociaż może wtedy do rządzenia pchaliby się ci, którzy rzeczywiście mają jakiś pomysł, a nie ci co tylko chcą $$$?

Thorvoy

Ja byłbym wręcz za tymczasowym obcięciem becikowego. Dostawać je powinni najbardziej potrzebujący. Moja idea jest taka, że lepiej, by obywatel dobrze zarabiał niż brał zapomogi. Rozbudowując socjal przy obecnych problemach finansowych, pogrążymy kraj jeszcze bardziej. Na dobre zasiłki będzie można sobie pozwolić kiedy nasz kraj osiągnie stan, ja wiem, 1/10 obecnego długu publicznego.

Polityk to jest jednak przede wszystkim zawód, w dodatku bardzo odpowiedzialny, dlatego trzeba polityków dobrze opłacać. ALE trzeba też wymagać. Dzisiaj kasę trzepią nieroby i złodzieje. Właśnie ich należy wymienić. Nie diety poselskie, a posłów. Nie limit funduszy na wydatki reprezentacyjne, a reprezentację.

Wracając do becikowego: państwo raczej nie powinno płacić ludziom za to, że strzelili sobie dzieciaka, kiedy nie było ich na to stać. Powinno raczej uświadamiać, że rodzina to słono kosztująca odpowiedzialność i należy się tysiąc razy zastanowić przed jej założeniem. Ludzie powinni nauczyć się myśleć. Jeśli nie stać mnie na paliwo do samochodu, nie kupuję ani samochodu, ani paliwa, a wszędzie chodzę z buta.

Aleksy

Jako przeciwnik socjalizmu, powiem - NIE. Jednakże trzeba rodziców wspierać by było ich stać na familię choćby 4-osobową. W tym celu nie trzeba dawać socjalu, bo to nic nie da. Tu trzeba zostawić im więcej pieniędzy do wydania. W tym celu należy skreślić koszty pracy, znieść CIT, ograniczyć VAT. Nowym rodzicom potrzeba pieniędzy, ale nie musi ich fundować państwo, które 40% marnuje.