www.kijwoko.fora.pl

Thorvoy

Tak, byłyby dwa podatki od nieruchomości. Jeden od przestrzeni prywatnej, drugi- gospodarczej. Tylko teraz znowu dupa, bo jak udowodni się przeznaczenie lokalu/gruntu na cele gospodarcze skoro chcieliśmy odejść od konieczności rejestracji działalności? Wszyscy (zwłaszcza nauczeni kombinowania rodacy) będą wciskać kit, że te wielkie maszyny przemysłowe to ich prywatna własność, z której korzystają na użytek domowy.

Aleksy

Zastanawiam się właśnie nad tym problemem, że taki nie będzie chciał firmy rejestrować. Chyba, że ograniczylibyśmy to. Można byłoby, np. zachować obowiązek rejestracji osób prawnych, które płaciłyby podatek placówkowy, choć ja bym raczej optował tutaj za podatkiem ryczałtowym od placówki, a nie oddzielnym podatkiem od nieruchomości. Wtedy by się płaciło od posiadanej placówki oraz zwykły podatek od nieruchomości. Co do firm nieposiadających osobowości prawnej to albo nie robimy nic i dajemy im swobodę działania jako wykonywanie pracy (tak jak etat), czy nakazujemy rejestrację, ale wyłącznie do celów statystycznych.

Aleksy

Poza tym zastanawiam się nad podatkami dla koncernów międzynarodowych. Zastanawiam się przy tym z podatkiem kapitałowym. Na razie plan jest, że dla instytucji finansowych, ale co zrobić z innymi koncernami, jak np. handlowe czy telekomunikacyjne. Nie wiem jaki dać tu złoty środek.

Thorvoy

Od kilku dni próbuję coś wymyślić... i znajduję się w martwym punkcie. Każdy dotychczasowy alternatywny wariant miał jakąś poważną wadę.

Czy inni mogliby się też wypowiedzieć w tym temacie?

Aleksy

Problem, że tylko my o tych podatkach piszemy i przez to mamy ograniczoną pulę rozwiązań.

pawel91BDG

Wszelkie wasze pomysły wykroczyły po za obszary moich możliwości i nie mogę tu nic sensownego zaproponować... Ja od siebie dodam... że na celu mamy minimalizację podatków...
Jeśli chodzi o grunty, to ewentualny najemca/kupiec powinien jasno się określić do czego ma być dana działka przeznaczona. Jeśli postawiony tam budynek ma być zakładem pracy/siedzibą firmy/magazynem/czy czymś innym przypisanym pod tę listę to od przestrzeni gospodarczej.
Jeśli mają mieszkać tam ludzie (nawet jeśli ma to być postawiony blok mieszkalny, z której skądinąd ktoś będzie czerpał zyski) to jako prywatne... ale to moje zdanie i chyba nie wiele ono wnosi...

Aleksy

Wbrew pozorom to nie takie trudne, a zawsze świeży umysł pomaga w rozwiązaniu problemów.

Thorvoy

Może nasza nowa koleżanka się wypowie? Nadmienię, że temat jest akurat jednym z najważniejszych, a myśmy z Aleksym chyba całkiem się już wyczerpali przez ostatnie 12 stron. Dobrze mówi zresztą: przydałby się świeży umysł.

Aleksy

Spróbuję jakoś ogarnąć ten temat. Na początek musimy przypomnieć sobie jakie podatki obecnie w Polsce obowiązują. Są to:
1) podatek dochodowy od osób fizycznych (PIT) ze stawkami 18% i 32%.
2) podatek dochodowy od osób prawnych (CIT) ze stawką 19%.
3) podatek od towarów i usług (VAT) ze stawką 23% i stawkami preferencyjnymi 5% i 8%.
4) podatek akcyzowy.
5) podatek od czynności cywilnoprawnych (PCC) z całą masą stawek w graniach do 2%.
6) podatek od spadków i darowizn ze stawkami 3%, 7% i 12%.
7) podatek od nieruchomości ze stawkami kwotowymi od m2.
8.) podatek rolny liczony od 1ha na podstawie średniej ceny żyta.
9) podatek leśny wynoszący wartość 0,22 m3 drewna z 1ha lasu.
10) podatek od gier ze stawkami 2,5%, 10%, 12%, 15%, 20%, 25%, 50%.
11) podatek od środków transportowych (nie doszukałem się stawek).
12) podatek tonażowy naliczany dla statków handlowych ze stawką 19%.
13) podatek od dochodów kapitałowych (Podatek Belki) ze stawką 19%.

Teraz przychodzi pora na selekcję podatków.
* Na pewno nie możemy sobie pozwolić na dalszą współpracę z PIT i CIT, gdyż podatek dochodowy stanowi karę za uzyskanie dochodu (przesłanie - nie pracuj, bo to karalne) i tym samym demoralizuje. Ponadto daje rządowi wiedzę zabójczą dla gospodarki - wiedzę o zarobkach obywateli i firm. Ewentualnie mógłby być w niskiej stawce podatek liniowy obowiązujący w okresie przejściowym, choć powinien zniknąć czym prędzej. Podobnie podatek tonażowy będący alternatywną formą podatku dochodowego też.

* Państwo VAT i akcyza powinni pozostać, ale w zmienionej formie. VAT należy ujednolicić na wszystkie towary i usługi. Co do akcyzy to nie ustaliliśmy czy powinna pozostać w dwóch wersjach, tj. kwotowej i procentowej, czy jedynie jednej z nich. Zdecydowanie nie powinny obejmować one paliwa i energii elektrycznej. Osobiście zastanawiam się także nad opodatkowaniem węgla, który byłby już uprzednio opodatkowany poprzez podatek eksploatacyjny (górniczy), a jeżeli uznać to za opłatę akcyzową to uznać trzeba że jest on używany do ogrzewania. W początkowym okresie mogłoby dojść do ograniczonego opodatkowania paliw i energii, ale jedynie w niewielkiej kwocie i tylko na okres przejściowy do czasu uregulowania spraw z płatnością dróg publicznych, a jego wysokość nie powinna przekraczać wartości groszowych, tak by cena paliwa nie wyniosła więcej niż ok. 3 zł. Tymi też podatkami należy zastąpić podatek od gier. Pamiętać jednak należy, że podatek VAT będzie jedynie tymczasowy i zostanie uchylony po spłacie zobowiązań finansowych i ustabilizowaniu budżetu.

* PCC oczywiście klasyfikuje się do zerwania kontraktu, ze względu na to iż stanowi on przykład podwójnego opodatkowania.

* Podatek od spadków i darowizn oczywiście jak powyżej do kasacji. Przepisany mi majątek babci to moja własność i kradzieżą jest podatek nakazujący mi dzielić się tym z urzędem skarbowym. Podobnie z darowiznami - jestem dobroczynny to niech mi państwo nie wchodzi w paradę.

* Podatki od nieruchomości, ziemi uprawnej i lasu zachować w formie podatku od budynków i podatku gruntowego.

* Podatek od środków transportowych nie jest przez nas przewidziany, chyba że samorządy gminne w ramach swej autonomii podatkowej uchwalą takie podatek dla pokrywania strat w infrastrukturze drogowej miasta.

* Podatek Belki - okrada nas z uzbieranych na lokatach pieniędzy.

Z selekcji wyszło, że zrywamy umowę z podatkami nr 1,2, 5, 6, 10, 11 i 12. W zmienionej stawce utrzymujemy podatki nr 3 i 4. W zreformowanej formie zachowujemy podatki nr 7, 8 i 9.

To teraz przejdźmy do podatków jakie chcemy wprowadzić do obiegu (podane są bez stawek, gdyż ich wysokość jest jeszcze sprawą dyskusyjną), a są nimi:
1) podatek pogłówny.
2) podatek od kapitału własnego.
3) podatek od stowarzyszeń.
4) podatek od eksploatacji złóż naturalnych.
5) podatek od budynków.
6) podatek od ziemi.

* Podatek pogłówny - będzie go płacić każdy mieszkaniec, który ukończy 20 r. życia, niezależnie od majątku czy dochodu. Zastąpi on więc obecny podatek PIT. Płacony będzie w równej, zryczałtowanej formie co miesiąc, przy czym dopiero brak pełnej sumy pod koniec roku podatkowego, będzie podstawą do kroków urzędu podatkowego, np. upomnienia się o swoje. Z podatku tego zwolnione będą osoby, które złożyły takie życzenie, na podstawie stanu zdrowia (kalectwo uniemożliwiające podjęcie pracy). Musimy jednak zastanowić się jak w okresie przejściowym; moja sugestia wstępna to opłacanie przez wszystkich mieszkańców w wieku od 21 r. życia, z wyjątkiem studentów, którzy płaciliby od 27 r. życia, chyba że wypadliby ze studiów.

* Podatek od kapitału własnego - będzie go płacić każde przedsiębiorstwo finansowe, np. banki i ubezpieczalnie. Będzie to podatek naliczany od wartości kapitału własnego firmy wynikającego z bilansu miesięcznego, choć ostateczny termin wpłaty należności to także koniec roku podatkowego. Rozważamy stawki różne dla firm rodzimych i zagranicznych.

* Podatek od stowarzyszeń - będą go płacić stowarzyszenia, w tym także stowarzyszenia o specjalnych charakterze (np. związki wyznaniowe, partie polityczne), w formie ryczałtowej od każdego posiadanego członka. Rozważyłbym stawkę ulgową dla określonych grup członków, np. osób małoletnich, emerytów i rencistów socjalnych, osób zwolnionych z pogłównego.

* Podatek (?) od eksploatacji złóż naturalnych - będą go płacić eksploratorzy od tego co wydobędą. Mógłby być on naliczany od wartości wydobycia, albo wynosić jakąś jego część. Historia pamięta, że podatek taki stanowił 1/10 lub 1/11 na rzecz skarbu królewskiego. Zastanawiam się jednak czy bardziej zaliczyć to do podatków czy może do opłat koncesyjnych, gdyż eksploatacja wg naszych ustaleń ma wymagać koncesji.

* Podatek od budynków - będzie go płacić właściciel. Naliczać się go będzie od m2 działki budowlanej. Za każdy m2 powierzchni kolejnej kondygnacji (piętra) płacony byłby jakiś ułamek tego podatku. Jednak nie zawsze da się określić kondygnacje, więc druga opcja to uznanie, że kondygnacja to, np. 2,5 m i od tego naliczana byłaby część podatku właściwa dla kondygnacji.

* Podatek od ziemi - płacony od m2 działki z podziałem na działki wolne i działki leśne. Od tych drugich płaciłoby się niższy podatek.

Wybraliśmy te podatki ze względu na to, że opierają się one o bezsprzeczne wartości, więc są proste. Wątpliwości co do prostoty budzi co prawda podatek kapitałowy, ale te firmy i tak będą zobowiązane do prowadzenia pełnej księgowości, więc nie będzie stanowiło większego problemu pobranie przy okazji tego podatku.

Rozpiszę się jeszcze o podatkach VAT i akcyzie, które będą obowiązywać obok powyższych.
* Podatek od towarów i usług - będzie on obejmował, jak zostało napisane, wszystkie towary i usługi w jednakowej stawce. Małe firmy będą mogły zrezygnować z opłacanie VAT tracąc przy tym prawo do odliczania go sobie od zakupionych towarów i usług.

* Podatek akcyzowy - zastanówmy się czy procentowy czy kwotowy, a może i ten i ten (nawet jednocześnie, bo nie wiem czy będzie można objąć coś i VAT i akcyzą to by się dało podwójną akcyzę, tj. wartość procentowa i kwotowa jednocześnie, by uniknąć podwójnego opodatkowania). Płacić się go będzie od towarów luksusowych, np. statków, samolotów, super-aut, narkotyków (w tym zioła, alkoholu i tytoniu), broni i amunicji.

Aleksy

Chyba, że zamiast VAT dać podatek obrotowy.

Thorvoy

1. Nie poznaję kolegi. Jednak chcesz dawać ulgi- tutaj studentom w przypadku pogłównego.
2. Podatek od stowarzyszeń nadal wydaje mi się etycznie wątpliwy.
3. Podatek (?) od eksploatacji złóż naturalnych- faktycznie, można byłoby go wpisać w akcyzę. Albo zamiast akcyzy podatek. Dziesięcina wydaje się w porządku i jest łatwa do obliczenia.
4. Dobra akcyzowe wyłączyć spod VAT-u. Sam VAT i tak wypieprzyć, kiedy tylko nadarzy się sposobność.

Aleksy

1. Tylko dla części, bo nie chcę sytuacji, że ktoś poszedł na studia i teraz musi płacić. Dopiero przyszli studenci by płacili. To tylko okres przejściowy.
2. Być może. Chociaż możliwość zagarnięci od KK jest kusząca.
3. To chyba jednak w ramach opłaty koncesyjnej, tj. dostajesz koncesję, ale 1/10 złoża jest własnością kasy publicznej.
4. Wyłączyć, jak najbardziej, choć zamiast samego VAT może być też podatek przychodowy, zwany obrotowym.

Thorvoy

1. Dlaczego nie?
2. Wiesz, że jestem przeciwny działalności KK, ale uważam, że tworzenie ustaw głównie po to, żeby właśnie jemu dopierniczyć, jest niesprawiedliwe. Nie widzę powodu, by jakikolwiek człowiek miał płacić za fakt zrzeszania się.
3. OK.
4. Chyba się lekko pogubiłem w tym wszystkim. Jeśli chcemy podatek obrotowy, musimy rozliczać przedsiębiorstwa z ich obrotów. Co w przypadku niezarejestrowanych działalności? Nie pamiętam, byśmy ten problem do końca rozwiązali.

Aleksy

1. Ponieważ nabył już pewne prawo do stabilizacji, dlatego wolę to zastosować dopiero do tych co pójdą a nie już są.
2. No tak, ale zawsze jednak wiedza o historii podatków kościelnych (podwójnych) na rzecz króla to pokusa.
3. -
4. Brak obowiązku rejestracji to dopiero potem. Wpierw tylko brak obowiązku dla przynajmniej części 1-os. firm, które w tym rozrachunku VAT by i tak nie płaciły.

Aleksy

Czyli wychodzi na to, że zostają:
* z podatków osobistych - p.pogłówny.
* z podatków firmowych - p.kapitałowy.
* z podatków handlowych - p.akcyzowy i (tymczasowo) p.obrotowy.
* z podatków własnościowych - p.budynkowy i p.gruntowy.

1. Co reszta sądzi o tych podatkach?
2. Kogo nimi opodatkować. Chodzi np. o akcyzę (jakie dobra i usługi) czy o kapitałowy (banki, fundusze + ?).
3. Podatek od członka organizacji - rezygnacja czy ograniczenie się do określonych grup jak kościoły, partie, zw. zawodowe?