www.kijwoko.fora.pl

Thorvoy

W tym przypadku nie rozchodzi się o przerost ego, które kazałoby wierzyć, że jedyne słuszne poglądy na świecie posiada niżej podpisany.

Moja odpowiedź na pytanie jest jako jedyna racjonalnie uzasadniona. Jeśli sądzisz, że tak nie jest, zawsze możesz wyprowadzić mnie z błędu.

JohnyDoe

Zakładając, że nie mówimy tu o luksusowych domach dziecka, w których dziecko ma zapewnioną edukację, opiekę medyczną, odpowiednie towarzystwo, jest uczone norm moralnych, etyki i czuje się bezpiecznie - a o takich nie mówimy, bo wiemy wszyscy jak wyglądają domy dziecka u nas (nieraz były o tym artykuły w wielu programach i gazetach) to całym swoim umysłem obstaję przy Thorvoy'u. Dobrze prawi, że tak powiem.

Aleksy

Aborcja powinna być w pełni legalna i podlegać opodatkowaniu. Na początku rzecz jasna VAT, a po jego zniesieniu już tylko akcyza. Opodatkowaniu nie podlegałyby ciąże, które są wynikiem gwałtu lub kazirodztwa, zagrażające życiu/zdrowiu matki oraz te, które są uszkodzone. Czyli generalnie brałoby się akcyzę od aborcji na życzenie.

pawel91BDG

Problemem nie jest to czy zakazać czy nie. Problemem jest to, że aborcje i tak się odbywają w ramach szarej strefy i bardzo często w warunkach zagrażających życiu. Z dwojga złego, opowiem się za wersją Aleksego gdyż będzie to bardziej humanitarne... nie mniej jednak stawiał bym na równi na promowaniu antykoncepcji oraz edukacji seksualnej. Chore jest to, że dzisiaj spotyka się w 2-3 gimnazjum młode matki... w ich wieku oglądanie reklamy pornosa na P1 za moich czasów z gimnazjum już było dość ekstrawaganckie.

Aleksy

Używanie aborcji jako formy antykoncepcji nie jest wg mnie poważne, ale jeżeli są dziewuchy takie nieodpowiedzialne to niech robią (przynajmniej pracownicy tego przemysłu zarobią). A odnośnie warunków to jest to jeden z powodów, dla których nie widzę sensu w zakazie, tym bardziej że w państwach ościennych łatwo dokonać aborcji, więc nasze kobiety zostawią kasę w zagranicznych klinikach.

pawel91BDG

Nie mówię o aborcji jako o formie antykoncepcji ale o promowaniu antykoncepcji/ tabletek które działają do 72godzin po wpadce... jest to lepsze rozwiązanie od pozwalania każdemu na aborcję... z resztą, dziwi mnie to, że takie rzeczy się dzieją w Polsce. Albo ja byłem na tyle mały, albo z tego co pamiętam to jeszcze 10 lat temu nie mówiło się praktycznie wcale o aborcji...

Aleksy

Aborcja była, ale tego nie nagłaśniano. Tak samo były katastrofy naturalne na świecie ale dopiero teraz się o nich mówi i przez to niektórym wpada do głowy, ze to już koniec świata.
Co do promocji antykoncepcji to lepsze to do aborcji, ale ostatecznie to dziewucha sama podejmie decyzję. My nic nie tracimy.

pawel91BDG

Też tak sądzę, nie mam nic do dodania. Temat można chyba podsumować...