|
www.kijwoko.fora.pl Młot na złodziei
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rsx78
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pruszcz Gdański
|
Wysłany: Nie 15:38, 20 Lut 2011 Temat postu: Edukacja w Polskiej szkole |
|
|
Chciałbym poruszyć temat, który jest mi dosyć bliski.
Otóż: jak sami widzicie nauczyciele zarabiają mało- niezależnie od tego kto jak nauczy. I uważam, że to jest złe. Dlaczego?
Przyjdzie sobie taki "nauczyciel" i przez godzinę da wikipedię do przepisywania. Ktoś coś zrozumie? NIE!
Drugi nauczyciel przyjdzie, objaśni, jak trzeba to i powtórzy raz drugi, byle tylko klasa zrozumiała. Ktoś coś zrozumie? TAK!
Także ja jestem za tym, aby zarobki nauczyciela były uzależnione od jakości nauczania. Nie może być tak, że za "pierdzenie w stołek" darmozjad ma dostawać NASZE pieniądze. Jeszcze później strajkować chce, bo mu za mało- takiego wała- pensje tylko dla tych, którzy umieją nauczyć.
Uważam, że krzywdzące jest dawanie takiej samej pensji darmozjadowi i nauczycielowi, który rzeczywiście uczy. Owszem- trafią się uczniowie, którzy nie rozumieją danego materiału- OK, ale góra 5 na całą klasę, co innego jak cała klasa nie rozumie i dostaje NDST.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez rsx78 dnia Nie 15:42, 20 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hetfield.pl
Dołączył: 10 Lut 2011
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:18, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
W sumie czemu nie... Tylko jak obiektywnie oceniać, który nauczyciel "umie" uczyć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ShadowPrimeMinister
Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie 17:15, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
No to zróbmy takie coś jak już wcześniej wspomniałem: Zróbmy egzamin dla ludzi chcących być nauczycielami, na którym będzie sprawdzana wiedza z nauczanego przedmiotu i wiedza metodyczna. Do tego można przez rok czy dwa lata nauczycieli praktykować, póki co praktyki językowców wyglądają tak, że odbywają się przez 3 lata edukacji licencjackiej przez około dwa miesiące. Nie jest to żadna praktyka. Można by zrobić coś takiego, że przez rok czy dwa człowiek po studiach pracuje w szkole pod nadzorem 'mentora' i on następnie wystawia o tym praktykancie opinię.
Miałem w Technikum babkę od biologii, która jako opiekun nie zaliczała praktyk metodycznych ludziom którzy w trakcie praktyki kompletnie sobie nie radzili i nie wiedzieli co mają robić. Uważam, że robiła bardzo dobrze.
O tym, że nauczyciel idący uczyć w gimnazjum powinien mieć przygotowanie komandosa i pozwolenie na wykonanie chińskiej tortury wodnej na co bardziej popieprzonych osobnikach nie wspomnę, bo to już osobny temat ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Misu69
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorzów Wlkp.
|
Wysłany: Nie 22:28, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
taa gimbolandja to fabryka degeneratów społecznych
fakt faktem, że poziom nauczania jest żenujący, cały system szkolnictwa powinno się stworzyć od nowa, albowiem szkoła w obecnej postaci jest nieżyciowa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Thorvoy
Administrator
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 1845
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:29, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
RSX: nie zgadzam się z pomysłem, bo weryfikacja kompetencjibędzie zbyt kosztowna (kogoś trzeba powołać do komisji oceniającej, ktoś musi ustalać normy...) i zwyczajnie upierdliwa. Zasada powinna być taka jak w każdej innej pracy: radzi sobie- zostaje. Nie radzi sobie- wylatuje i ktoś inny zajmuje jego miejsce.
Generalnie polskim nauczycielom nie mam wiele do zarzucenia, serio. Winą za niesatysfakcjonujący poziom edukacji (na poziomie szkolnym i tak niesamowicie wysoki w porównaniu z Zachodem!) obarczyłbym raczej system szkolnictwa, który pogrążył się maksymalnie po ostatniej reformie. Wprowadzenie gimnazjów i nowych matur to klęska, więc jestem za re-reformą i powrotem do 8-letnich podstawówek i 4-letnich liceów. Z maturami już postąpiłbym inaczej, ale o tym rozpisałem się przy okazji "matur dla każdego", więc nie będę tutaj ciągnął tego tematu.
Gimnazja to zbiorowisko młodzieży w najgorszym pod względem wychowawczym okresie, taka wielka kumulacja. Po zlikwidowaniu gimbolandu efekty nauczania powinny być lepsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hetfield.pl
Dołączył: 10 Lut 2011
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 0:04, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Zasada powinna być taka jak w każdej innej pracy: radzi sobie- zostaje. Nie radzi sobie- wylatuje i ktoś inny zajmuje jego miejsce. |
Ależ właśnie taka zasada jest tam cały czas. Cały problem w tym, że nie każdy z tych nauczycieli radzi sobie tak samo... Ostatecznie i tak nauczyciel wyłoży swoim uczniom materiał, a to właśnie o sposób w jaki to zrobi toczy się dyskusja w tym temacie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Thorvoy
Administrator
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 1845
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 1:01, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Od podważania kompetencji masz już samych uczniów, rodziców i dyrekcję szkoły, która przecież też śledzi wyniki nauczania każdego z nauczycieli, więc raczej wiadomo zawsze który nauczyciel jest dobry, a który do bani. Nie ma sensu mnożyć bytów ponad potrzeby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hetfield.pl
Dołączył: 10 Lut 2011
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:07, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | która przecież też śledzi wyniki nauczania każdego z nauczycieli, więc raczej wiadomo zawsze który nauczyciel jest dobry, a który do bani. |
A jedyną miarą jaką to sprawdzają są osiągnięcia uczniów... A tu jest mały problem, bo nawet jak nauczyciel wykłada wszystko w stylu wikipedii, oceny osiągnięte przez jego podopiecznych mogą być takie same, jak osiągnięcia kolegów uczonych przez kogoś z "pasją". Po prostu w pierwszym przypadku uczeń musi więcej siedzieć w książkach- popularnie "kuć się" i to jeszcze na własną rękę. A cała ta dyskusja ma na celu właśnie odfiltrowanie tych gości z "pasją" od całej, smętnej reszty. Tak więc, jeżeli ewentualne mnożenie bytów mogłoby by rzeczywiście polepszyć jakość edukacji w naszych szkołach, to jestem jak najbardziej za- po prostu wybieram mniejsze zło...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Thorvoy
Administrator
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 1845
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:00, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Nie do końca jest to mniejsze zło. Utworzenie każdej komisji (na przykład weryfikującej kompetencje nauczycieli, którzy swoje egzaminy zawodowe przecież już pozdawali) kosztuje, a bez tego poziom edukacji w Polsce jest na tyle wysoki (serio, warto wyjechać za granicę, żeby porównać), że na chwilę obecną możemy pozwolić sobie na oszczędność w tym zakresie.
Ponadto proponowana przez Ciebie propozycja oznacza dalsze biurokratyzowanie szkolnictwa, a biurokracji mówię stanowcze nie. Zbyt wielu zbędnych urzędasów już opłacamy z podatków, nie trzeba nam kolejnych.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Thorvoy dnia Śro 17:03, 23 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ShadowPrimeMinister
Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 20:04, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | którzy swoje egzaminy zawodowe przecież już pozdawali | Thorvoy, nauczyciele nie mają egzaminów zawodowych. Każdy, kto po kierunku przedmiotowym skończy kurs pedagogiczny może nauczać a taki kurs pedagogiczny nierzadko można zrobić w ramach fakultetu. Są Nauczycielskie Kolegia Języków Obcych, jedno z takich mam nadzieję z powodzeniem ukończyć, ale do roku 2015 mają one zniknąć i już są likwidowane, więc językowcy też będą tylko po kursie pedagogicznym. Ale egzamin zawodowy dla n-li, jak już wspominałem, bardzo by się przydał, właśnie po to, żeby było więcej kompetentnych nauczycieli, a nie ludzie, którzy po historii, geografii czy czymkolwiek nie mieli co ze sobą zrobić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Thorvoy
Administrator
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 1845
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:28, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Czekaj, czekaj. Czy ten kurs pedagogiczny można oblać? Bo jeśli tak, to uważam, że po jego przejściu nauczyciel powinien być gotowy do zawodu.
Jeśli mogę spytać: czego nauczycielem chcesz być i w jakiego rodzaju szkole?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ShadowPrimeMinister
Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 22:57, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Angielski i oby udało mi się ominąć jakąkolwiek szkołę po za wymaganym stażem, wolałbym zostać na uniwerku.
Kurs można oblać, wiadomo, nie dostaje się zaliczenia i koniec, ale wiesz, ten kurs spora część studentów olewa. Muszą wziąć fakultet, to biorą pedagogikę czy tam inną metodykę i odpękują. Najczęściej to trwa jeden semestr, nie jak w kolegiach, gdzie blok metodyczny jest rozłożony na 5 semestrów i kilka przedmiotów. Często to jest traktowane tak jak filozofia przez studentów np chemii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Thorvoy
Administrator
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 1845
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:48, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Dzięki za odpowiedź.
ShadowPrimeMinister, ja już powoli umywam ręce od tematu szkolenia nauczycieli, bo jesteś w tej dziedzinie znacznie większym autorytetem. Powinieneś poświęcić temu osobny wątek. Teraz wróćmy do głównego, czyli propozycji "aby zarobki nauczyciela były uzależnione od jakości nauczania". RSX78 już się później nie odezwał, a szkoda. Ja jestem przeciwny i podpisuję się pod raczej retorycznym pytaniem Hetfielda: jak obiektywnie oceniać, który nauczyciel "umie" uczyć? No więc nie da się. Nauczycielstwo nie jest pracą na akord.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Thorvoy dnia Śro 23:51, 23 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jedenras
Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:44, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Gimnazja to zbiorowisko młodzieży w najgorszym pod względem wychowawczym okresie, taka wielka kumulacja. Po zlikwidowaniu gimbolandu efekty nauczania powinny być lepsze. |
Dokładnie zgadzam się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ShadowPrimeMinister
Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon 21:59, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Powrót do gimnazjum początkowo miał niby usprawnić edukację, wiadomo, rok dłużej, więcej materiału się przerobi, przygotuje się dzieciaki do liceów, techników. Jak wyszło, wszyscy wiedzą. Błędem pedagogicznym było robienie gimnazjów dla takiej grupy wiekowej. W wieku 13, 14 lat dzieciak sobie od nowa musi wyrabiać opinię, ponadto ma przekonanie, że jak poszedł szkołę wyżej, to jest bardziej dorosły. Tym, którzy sprawiali kłopoty w podstawówce, odbije palma w gimnazjum, bo przecież teraz są już prawie dorośli. Głupotą i agresją wyrabiają sobie w grupie pozycję. Przy czym kolejnym błędem w gimnazjum było zrobienie egzaminu, którego nie można nie zdać. Niby to edukacja obowiązkowa, więc jakiś bat Ci ludzie powinni nad sobą mieć.
Jestem jak najbardziej za likwidacją i powrotem do systemu sprzed reformy z 99 roku, czyli podstawówka 1-3, 4-8, szkoła średnia, zawodówki 3 lata, licea 4 lata, technika 5 lat.
Ponadto jestem za tym, aby dzieciaki szły do pierwszej klasy w wieku 7, nie 6 lat. Program dla tak małych dzieci musi być przygotowany naprawdę skrupulatnie. A takie przesunięcie pogorszy/ło sprawę. W pierwszej klasie siedmiolatki uczyły się bardziej zaawansowanych rzeczy, niż sześciolatki. Rozpoczęcie edukacji w szkole podstawowej spowoduje obniżenie poziomu całego programu tej szkoły, boję się, że może dojść do tego, że dzieciaki po opuszczeniu trzeciej klasy nie będą potrafiły czytać, a mnożenia do 100 będą się uczyły w klasach 4-6, kiedy ta wiedza powinna być już przyswojona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|