www.kijwoko.fora.pl

Dejvid

Temat można od razu zablokować, ponieważ chcę przedstawić swoje propozycje odnośnie teraźniejszości i przyszłości (formy strony oraz nowego forum).
1. Czy (o ile to jeszcze możliwe) Nasza strona mogła by być wzorowana na wyKurwie? Chodzi mi o oddzielne działy. Ogólne nowe informacje na stronie pierwszej, ale podziały na np. gospodarkę, politykę, sprawy ogólne itp.
2. Tematy na forum dotyczące spraw ogólnych jak i pomysłów. Istnieją 2 formy przedstawiania tematów, bardziej i mniej konkretny.
a) mniej konkretny wychodzi z założenia "wiem (chcę) coś zmienić, ale nie wiem co i jak". Większość tematów tak właśnie wygląda. Za przykład będę podawał temat "broni". Większość chce ułatwić dostęp, ale nie wie dokładnie jak i zaczyna się dyskusja na X stron w większości nie na temat. Dyskusja ta jeśli zaczyna być merytoryczna prowadzi do drugiej formy przedstawienia tematu.
b) konkretny temat powinien wyglądać (wg. mnie) następująco:
- przedstawiamy propozycję - "ułatwiony dostęp do broni palnej"
- własna argumentacja i przedstawienie aktualnej sytuacji
- podanie konkretów (źródeł) w postaci np. lików do innych artykułów, podanie fragmentów ustawy określających, kto może się ubiegać o broń, podanie innych źródeł opisujących ów proces (www.broń.pl), itp.
- podanie własnych propozycji zmian, które miały by ów dostęp ułatwić.

Ma to na celu lepsze i szybsze znalezienie rozwiązania problemu. Oczywiście moderatorzy powinni pilnować off topicków (gdzie ja sam masę tego robię).
Oczywiście mogą też być tematy mające na celu wybadanie zdania innych osób na zasadzie sondażu, ale to inna baja.

JohnyDoe

Znaczy jeśli to konkretne propozycje (o których nie chce się dyskutować z forumowiczami), to trzeba z nimi iść do moderatorów czy ludzi, którzy projektują serwis i/też do Thorvoy'a. Natomiast jeśli jest na forum, wnioskuję, że chcemy o tym podyskutować?

Kwestia wykurwa to przede wszystkim jedna zasadnicza różnica - z tego co się orientuję (niech mnie ktoś poprawi, jeśli się mylę) tam każdy może się zarejestrować i dodać artykuł. U nas natomiast będzie ściśle określone grono redaktorów i najzwyczajniej w świecie artykułów będzie odpowiednio mniej, więc według mnie nie ma sensu trzymania jednego artykułu w dziale 'polityka zagraniczna' i trzynastu w 'polityka', bo zabiera i tak już uszczuplone miejsce w menu. Jasne, że każdy dział będzie miał swoje rozwinięcie w podkategoriach - ale samo menu będzie miało 8 pozycji, bo tyle jest miejsca w menu.

Nie rozumiem trochę tego przedstawienia tematów, gdyż nie doczytałem się tam żadnej konkretnej propozycji - mamy tworzyć dwa tematy, jeden po drugim, odnośnie tego samego, tylko drugi bardziej skonkretyzowany? Na obecną chwilę wygląda to tak, że rozmawiamy o konkretnym temacie, jest ankieta, przedstawiamy argumenty i dopiero wtedy projekt jest w miarę konkretyzowany - w tym celu utworzy się (moim zdaniem przynajmniej) dział "Gotowe projekty" na nowym forum.
Co do broni i offtopic'u - problem polega na tym, że połowa postów jest w 100% na temat, druga połowa ma połowę na temat, połowę offtopic'u, więc i tak nie ma sensu ich usuwać.

Dejvid

Bardziej chodziło mi o to, że np. pod koniec tematu o broni znalazła się ustawa, od której powinno się zacząć aby dyskusje były merytoryczne. I tak jak wnikamy w prawo np. o rowerzystach to warto zacząć od przytoczenia kodeksu, który uległ zmianie. Aborcja to samo, bo są aktualnie przepisy regulujące ten czyn.
Dyskusje o orientacjach sexualnych zaś nie mają żadnego konkretnego unormowania prawnego (tak mi się zdaje).
Dlatego właśnie prosił bym aby tam gdzie można, to przytaczać konkrety np. ustawowe co znacznie przyśpieszy znalezienie konkretnych rozwiązań.

ShadowPrimeMinister

dobry pomysł, też zauważyłem podział na dwa tego typu tematy. Jedne się rzuca do dyskusji, mi to przeszkadza, ale ktoś może wiedzieć więcej jak to rozwiązać, a inne bo Ci przeszkadza, masz pomysły na rozwiązanie, masz swoje opinie i chcesz tylko zobaczyć, czy reszta podziela twój punkt widzenia. Dobry podział na forum. Tylko jak to zatytułować?

JohnyDoe

"Projekty" i "Pomysły". Na przykład.

Thorvoy

Widzicie, często omawiamy sytuacje niby uregulowane w rozsądny sposób prawem, ale bez odzwierciedlenia owych uregulowań w rzeczywistości. Teoretycznie nie musimy walczyć o tolerancję dla homoseksualistów, bo wpisana jest w Konstytucję. Jak jest w życiu? Sami widzimy. Elektrownie jądrowe- tu nie mamy czym się podpierać, bo walczymy z ludzkimi uprzedzeniami.

Chodzi o to, że nie zawsze człowiek jest w stanie pomyśleć o pełnej dokumentacji, która mogłaby pomóc w rozwiązaniu problemu, niemniej, Dejvid, przyznaję Ci rację w tej kwestii. Jeśli tylko jest to możliwe, należy zapchać wątek jak największą ilością istotnych informacji zanim zacznie się dyskusję w dziale "Pomysły".

Nie rozbijałbym "Pomysłów" na konkretne i mniej konkretne. W niektórych tematach czasem wystarczą zdawkowe informacje, by móc je wyczerpać, w innych można się rozpisać na 10 stron, a i tak po dłuższym czasie wyjdzie, że wskutek zwykłego roztargnienia pominięto istotne szczegóły. Co, jeśli jakiś wątek będzie zawierał sporą ilość informacji, ale ostatecznie niewystarczającą (co okaże się po dłuższej debacie)? Przenosić z działu do działu? Nie, proszę, nie.

"Projekty", tak to widzę, nie będą częścią forum. Chciałbym, by dyskusje odbywały się w "Pomysłach", wyniki zaś ankiet w dziale "Ankiety" stanowiły propozycje projektów, które zostaną poddane odrębnemu głosowaniu, w którym udział będą brali członkowie Stowarzyszenia.

Przy okazji: orientuje się ktoś, czy można bez wchodzenia w konflikt z prawem przyznać Hetfieldowi honorowe członkostwo w Stowarzyszeniu na okres Jego służby wojskowej? Chciałbym jakoś ominąć zakaz uczestnictwa w życiu naszej organizacji.

ShadowPrimeMinister

W poniedziałek się dowiem nt. Hetfielda. Albo kumpela prawniczka pomoże, albo złapię jakiegoś oficera z jednostki vis a vis mojej uczelni i zapytam.

Thorvoy

Dziękuję, ShadowPrimeMinister. Sprawa nieaktualna (zapomniałem na forum powiedzieć, nie bij), bo Hetfield odezwał się do mnie i wyjaśnił, że w momencie wstępowania do woja z automatu traci członkostwo (gdyby je wcześniej wyrobił był).