www.kijwoko.fora.pl

Thorvoy

Witam wszystkich.

Chcę powiedzieć, że w związku z moim powrotem do Ojczyzny za dwa tygodnie oraz próbą wzięcia pewnych osobistych spraw w swoje ręce, będę bardzo zajęty i przypuszczalnie nie dam rady żywo uczestniczyć w dyskusjach. Ponieważ od przedwczoraj ruch na forum znów jest zerowy (dlaczego po tylu dniach intensywnych dyskusji znów nagle nastąpiła cisza jak makiem zasiał?), chciałbym Was wszystkich poprosić, byście na miarę możliwości nie dali mu tak podupaść, jak to miało miejsce w wakacje.

Ponieważ szykują mi się nienormowane, bo zależne wyłącznie ode mnie, godziny pracy, niedługo będę w stanie działać intensywniej niż do tej pory, ale chciałbym, byście chociaż zrobili coś z ostatnimi podsumowaniami. Mamy na dobrą sprawę gotowe tematy projektów. Spróbujcie chociaż częściowo je opracować.

Będę się odzywał, kiedy tylko dam radę.

Pozdrawiam.

pawel91BDG

Cholera, ja zauważyłem, że topię się we własnym gównie.
Obecnie patrząc tak ze mam od pn do pt pracę (wychodzę o 6 wracam o 16) to w poniedziałki mam konferencje i wracam o 21 do domu.
we wtorki wypada siłownia więc teoretycznie mogę wydzierżawić max 1 godzinę na ogarnięcie spraw z poziomu komputera.
w środy teraz zacząłem kurs prawka C i środy mam kursy od 16:30 do 19, znów późno w domu, czasem jeszcze będę siłkę wciskał na koniec dnia w środę.
Czwartek planowo siłownia, szybka seria więc znów godzinkę mogę znaleźć.
Piąte siłownia, kurs prawka, czasem jeszcze szkoła (za oczna co 2 tygodnie).
Sobota i niedziela szkoła zaoczna co 2 tygodni ( w ten weekend miałem właśnie zajęcia więc czasu nie było) do tego siłownia, sprzątanie domu, zakupy, no i przyda się w końcu trochę życia towarzyskiego.
Wszystko głównie po godzinach pracy (16-21) więc mam dość napięty terminarz.... robię co mogę więc dzisiaj.... teraz postaram się znów trochę nadrobić... mam nadzieję, że w godzinę się wyrobię bo jutro znowu praca pobudka o 5 rano -.-'

Thorvoy

Witam wszystkich.

Wyjazd opóźnił mi się o dwa tygodnie. Ostatecznie (jeśli już naprawdę nic się nie skopie) wyjeżdżam stąd w najbliższy czwartek, a do Polszy zawitam w sobotę. Czyli równo za tydzień.

Chłopaki, zacznijcie się powoli zbierać do kupy. Chciałbym, żeby się wreszcie działo.