www.kijwoko.fora.pl

JohnyDoe

No i to jest właśnie problem mentalności ludzi i ich wielu religii. Na tym polu wypadałoby działać. Nie widzę lepszej przyszłości jak ta, gdzie ludzkość jest jednym wielkim państwem, bez wojen, problemów, wyzysku i walk religijnych, bo jest zrzeszona pod jedną religią (duchową, bądź, skoro już niektórzy ją tak traktują, nauką). Zdaję sobie sprawę, że to bzdurne nadzieje, ale tak byłoby świetnie.

Bachus

Planeta Ziemia jest tworem tak wysoce doskonałym, że przy umiejętnym się z nią obchodzeniu niczego nikomu nie zabraknie do życia. Idąc tropem kasy i przemysłu wpadłem kiedyś na genialny, aczkolwiek jak to z genialnymi pomysłami bywa, mało realny scenariusz uratowania świata;) Wojny się nakręcają, bo na nich jest kasa do zarobienia. Jeśli większą (albo chociaż taką samą) kasę jaką płaci wojsko naukowcom płaciłaby organizacja zajmująca się pożytkiem publicznym, ale tak z prawdziwego zdarzenia, moglibyśmy pozbyć się wojen wykorzystując ten sam mechanizm, który je napędza!
To mrzonki, wiem, ale musicie przyznać, że w tym szlachetnym szaleństwie jest metoda Wink

hetfield.pl

Panowie- nie bądźcie naiwnymi idealistami. Nie każda wojna wybucha z powodu kasy...

JohnyDoe

Dlatego napisałem o religii, terytoriach, starych konfliktach( które wynikały z religii, koloru skóry, terytoriów), nie tylko o zasobach naturalnych. I mówię - choć nieco nierealistyczny ten pomysł, byłby świetny.

jedenras · Dołączył: 19 Mar 2011 Posty: 403 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Temat dotyczy rozbrojenia kraju.
Heitfield nie ma sensu napadać na kogoś kto nic nie ma, a jak byśmy mieli złoża gazu ? Wszyscy wiedzą że matka Rosja lubi mieć gaz jako kartę przetargową. Mogli by się pokusić pod pretekstem że Polacy to terroryści lub kraj szykuje się do napadu na jakąś ich enklawę i tym podobne bajki.

( chodziło mi o kraj niestabilny politycznie )

hetfield.pl

jedenras · Dołączył: 19 Mar 2011 Posty: 403 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Gruzja chciała sie uwolnić od wpływów Rosji. No i "robili zamachy terrorystyczne w Rosji " Co do Wietnamu nie jestem w temacie. Ale amerykanie wykorzystali tam wszystkie na tamte czasy rodzaje broni ,taki poligon tam mieli.

Towarzysz

Jestem na nie! 50 tys żołnierzy zostanie zwolnionych? Kilka tysięcy czołgów pójdzie do salonów samochodowych? Mam dość znajomych wojskowych, by wiedzieć jak są przywiązani do munduru.

Bachus

Wbijam w przywiązanie do munduru. Najważniejsze jest to, że nie możemy zostać bezbronni (choć po części to już jesteśmy, bo nasza armia nie jest przygotowana sprzętowo do odparcia ataku). Już jesteśmy na przegranej pozycji a demilitaryzując się wkładamy sobie do ryja jabłko i wbijamy w tyłek ruszt. To nie jest dobry pomysł, aby w dzisiejszych czasach pozbywać się armii. Demilitaryzacja całego świata jest utopią, ale musicie przyznać, że cudowną w zamyśle Wink

liczek

NIE

Odwrotnie. Silna armia to podstawa. Ale nie mieszanie się w sprawy innych krajów to bezsens. Ale to inny problem.

Thorvoy

Muszę powiedzieć, że zmieniłem zdanie, choć warunkowo.

Moje wcześniejsze opinie wciąż miałyby rację w świecie, w którym nadal żyjemy. Ale jeśli spełnią się nasze postulaty i Polska zacznie być przyjaznym dla człowieka miejscem, wojsko z pewnością będzie nam potrzebne.