www.kijwoko.fora.pl

mefisto7

Powstała nowa partia - bardzo zbliżona do Nowej Prawicy.

[link widoczny dla zalogowanych]

Tam jest statut i odpowiednie chęci reform.
Co myślicie o sprawie? Jak założenia?

Thorvoy

Z braku czasu ogarnąłem tylko kawałek, ten o gospodarce. Całkiem mi się spodobał.

Kto wie, może zamiast tworzyć coś od podstaw, będzie warto się do nich przyłączyć. Przeczytam resztę wieczorem albo w nocy.

mefisto7

Właśnie tak o tym myślałem. Może nie rozdrabniajmy się...
Mi coś tam kwasiło o nich. Też wieczorem doczytam i napiszę.

Thorvoy

Dzisiaj ogarnąłem. Generalnie w porządku, chociaż nie ze wszystkim do końca się zgadzam. Aborcja powinna być zawsze kwestią sumienia osoby, która jej dokonuje. Podobnie eutanazja- tu tylko dochodzi sumienie osoby, która się jej poddaje.

Legalizacja związków homo- już istnieje. Można założyć spółkę cywilną. Udzielanie małżeństw jest głupotą, gdyż przyjęło się, nie bez powodu, uznawać małżeństwo za związek z definicji dwupłciowy. Przypuszczam też, że jeśli zniesie się przywileje dla małżeństw, nagle okaże się, że homo już tak mocno nie będą o nie walczyć.

Jeszcze dodam, że z prawem jazdy ostatnio mam wątpliwości... liberalizuję się z każdym dniem coraz bardziej. Odnoszę wrażenie, że daliśmy się zmanipulować cywilizacyjnym trendom i dzisiaj traktujemy każdy pojazd samochodowy jako piekielny mechanizm, który trzeba trzymać pod szczególną kontrolą i na którego prowadzenie trzeba wyrabiać specjalną licencję. Fakty są takie, że auto jest tylko stosunkowo ciężką maszyną, która służy do przemieszczania się z miejsca na miejsce. To nie narzucone ograniczenia prędkości powinny decydować o bezpieczeństwie jazdy, lecz... sam człowiek.

Jeśli widzisz, że jedziesz za szybko i możesz nie wyhamować w przypadku wystąpienia niebezpiecznej sytuacji, zwalniasz. Po prostu zwalniasz. Za bardzo nauczyliśmy się patrzeć na znaki, za mało ufamy własnej intuicji. Znaki powinny przede wszystkim ostrzegać przed WYJĄTKOWYMI zagrożeniami i, w razie potrzeby, wskazywać kierunek jazdy. Reszta powinna być kwestią przede wszystkim jazdy dostosowanej do umiejętności (a nie ograniczeń) i przestrzegania skromnej ilości zasad.

Z tym regulowanym dostępem do broni nie jestem całkiem pewien. Z jednej strony chciałbym, by broń mógł kupić jednak, cóż, KAŻDY. W końcu wolny człowiek, to człowiek, który kupuje do obrony dokładnie to, czego potrzebuje. Jeśli ktoś pomyśli, że kupi sobie broń i zrobi masakrę jak Breivik w Oslo... cóż, musi też brać pod uwagę, że w kilka sekund po swoim pierwszym strzale prawdopodobnie dozna śmiertelnego zatrucia ołowiem (kula w plecy od innego szczęśliwego posiadacza broni). Można byłoby jeszcze zastosować klauzulę sumienia, którą dzisiaj mają praktykować farmaceuci (przy czym w tej dziedzinie jest ona na wskroś idiotycznym pomysłem) i jeśli do sklepu przyjdzie jakiś wyjątkowo podejrzany typ, najwyżej sprzedawca odmówi mu sprzedaży.

Aleksy

Ja też mam pewne wątpliwości. W szczególności dot. finansów. Nie ma podanych źródeł budżetu państwowego ich myśli, więc to jak liczby z kosmosu.

Z tego co tutaj widzę to nasze postulaty wykraczają daleko poza ich pole widzenia, np. aborcja, eutanazja, dostęp do broni, narkotyki. Chcą tworzyć urzędy biurokratyczne, np. Urząd Ochrony Ubezpieczonych.

Thorvoy

Fakt, niemniej na polskie standardy są alternatywni, nawet bardzo. Już wolałbym, żeby to oni zastąpili bandę czworga niż jakikolwiek nowy zespół, który będzie ewidentną pochodną starego.