www.kijwoko.fora.pl

Aleksy

Ale wy chyba nie sądzicie, że ot tak złożymy stowarzyszenie i będzie GIT? Rejestracja tyo ostatnia rzecz jaką należy robić.

jedenras · Dołączył: 19 Mar 2011 Posty: 403 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

No Cieszę się, że tak myślicie. I szczerze wierze że się uda. Ale będę dalej tym pesymistą żeby nie zapeszyć.

Aleksy

Pierw to musi być jakieś dobre forum i potem reszta.

Thorvoy

Nie jest dobrze, biorąc pod uwagę frekwencję od początku miesiąca i parę innych szczegółów. Gdzieś zniknął temat serwisu (co się z nim dzieje?), zapomnieliśmy zupełnie o przygotowywanych na jego otwarcie artykułach, podsumowaniach i projektach. Wróciliśmy do poziomu z czasów zaraz po otwarciu forum. Czyli obiecująco, ale znów zaczynamy niemal od początku ze składem osobowym.

Jest na pewno parę plusów. Mimo braków w stańczykowej kadrze, wiele tematów przerobiliśmy, ustaliliśmy linię działania Stańczyka, nabraliśmy pewnego doświadczenia, a to przecież też ważne. Zebraliśmy też propozycje projektów i wciąż mamy potencjalnych sprzymierzeńców, którzy mogą nas wspomóc w momencie, kiedy powstanie już oficjalny serwis.

Z pewnością mamy twardsze fundamenty pod serwis i stowarzyszenie niż pół roku temu, kiedy forum powstawało. Liczę na to, że Ci, którzy już się zniechęcili, zachęcą się ponownie, bo jeśli byli gotowi przyłączyć się, kiedy to z nami nie wiadomo było nic, powinni przyłączyć się tym bardziej, kiedy w naszym dorobku COŚ już figuruje. Tym czymś są prace graficzne Johny`ego Doe, niedokończona strona Farrela, napisane już artykuły, wyekstrahowane z ankiet propozycje projektów, czy choćby zakończona sukcesem (choć ciężko stwierdzić, jaki faktycznie miała wpływ na efekt końcowy) akcja ShadowPrimeMinistra przeciwko stawianiu kontrowersyjnego pomnika w Toruniu.

COŚ już mamy, więc teraz tylko trzeba się zebrać i sensownie zorganizować. To się nadal może udać przy tak aktywnych użytkownikach jak ostatnimi czasy Aleksy (który, nota bene, mógłby nie przesadzać z ideologią JKM, kłócącą się często z ideami Stańczyka), ale trzeba, no cóż... chcieć.

Aleksy

Thorvoy

Stańczyk jest naszym patronem i przyszłą nazwą stowarzyszenia, które, mam nadzieję, jednak powstanie.

Powiedz mi jedną rzecz. W czym na przykład pogląd:
"Żeby pozbyć się bandytów, można czasem poświęcić jednego niewinnego."
jest mądrzejszy od
"Nie można ryzykować życiem niewinnych, żeby za wszelką cenę pozbywać się bandytów"?

Oczywiście piję tu do kary śmierci, której jestem przeciwny, a którą JKM wynosi na piedestały. Tu już nie ma podziału na "mądre" i "niemądre", zostaje tylko "subiektywne". JKM podaje SŁUSZNE argumenty, które działają wyłącznie w przypadku uznania Jego ideologii ("powinniśmy zaryzykować czasem życiem niewinnych"), ja podaję swoje SŁUSZNE argumenty, które jednak również działają pod warunkiem, że przychylamy się do mojego światopoglądu ("nie powinniśmy nigdy ryzykować życiem niewinnych").

Pamiętaj też, że nie jesteśmy tutaj wszyscy miłośnikami JKM. Wiele osób ma go za dziwaka i utopistę, co zresztą nie jest od prawdy dalekie. Popieram wiele pomysłów tego pana, zwłaszcza dotyczących sfery gospodarczej, ale tutaj nie jesteśmy "liberalnymi konserwatystami", lecz "liberalnymi liberałami", a forum "Kij w oko" to NIE jest forum UPR. Próba przemycania całej (nie mówię, że w ogóle) ideologii JKM na nasz grunt jest nie tylko skazana na niepowodzenie, w dodatku nie jest dobrze odbierana przez niektórych użytkowników.

Aleksy

1. A co mam rozumieć przez "idee Stańczyka"? Kajś to zapisane?

2. Nie wiem jak ty odnosisz się do zbrodniarzy hitlerowskich. Ja tez bym ich skazał na śmierć.

3. Co do JKM, to mam rozumieć, że fakt że coś mówi JKM mam traktować jako złe? Przecież ewidentnie widać, że koleś mądrze gada i wygrywa dyskusje. A jego poglądy.. nie da się ukryć, że pozbycie się socjalizmu uruchomi machinę gospodarczą. Może i jest konserwatywno-liberalny, ale co w tym złego? Też w niektórych poglądach go nie popieram, ale w zdecydowanej większości owszem, bo widzę w tym sens. Kiedy zakładam temat o jakimś postulacie to dlatego, że widzę w nim sens i mało inem interesuje czy to powiedział JKM, Tusk, Arystoteles czy prostytutka.

Thorvoy

1. Nie, nie zapisane. Przyjęło się, że gościmy tutaj ludzi o poglądach liberalnych, którzy w podejmowaniu decyzji nie będą kierowali się czynnikami religijnymi. Z założenia na główny nurt składa się brak poparcia dla kary śmierci (bardzo się rozczarowałem po wynikach wrzuconej przez Ciebie ankiety), możliwie maksymalna wolność dla jednostki (o ile ta wolność nie narusza wolności innych, niezainteresowanych osób) oraz szeroko pojęta tolerancja. Ze spraw gospodarczych- m.in. sprzeciw wobec progresji podatkowej. Zresztą bardzo wiele odpowiedzi na swoje pytanie znajdziesz po prostu w różnych wpisach. Szczególnie dużo powiedzą Ci wyniki ankiet w dziale "Ankiety".

2. Dobre pytanie. Z jednej strony człowiekowi nóż się w kieszeni otwiera, kiedy słyszy się o ich dokonaniach, a z drugiej... zawsze można sprawić, że życie zbrodniarza będzie dlań jeszcze gorsze niż śmierć, w dodatku przyniesie drobne zyski. Pojawił się już dawno wątek o więziennictwie oraz pracy dla więźniów. Polecam przewertować.

Pamiętaj, że choćby nie wiem jak wielkim okrucieństwem charakteryzowali się sprawcy zbrodni, chodzi mi też o nienaruszalność pewnych zasad.
1. Życie jako wartość najwyższa, o której istnieniu/nieistnieniu nie może decydować ŻADNA władza.
2. Jeśli zaczniemy stosować karę śmierci, ktoś będzie musiał wyrok wykonać. Nie chciałbym, by moja ojczyzna przewidywała w ustawach etat zabójcy.
3. Wprowadzenie kary najwyższej sprawi, że śmierć spowszednieje. Wbrew pozorom świadomość stosowania zagłady jako formy sprawiedliwości. W rozmowie z JKM pani Senyszyn słusznie zauważyła, że jeśli teraz wprowadzi się śmierć za morderstwo, niedługo możemy się spodziewać propozycji zabijania za przyjmowanie wysokich łapówek, gdyż takie działania pokrętną drogą również mogą przyczynić się do czyjejś śmierci bądź poważnej utraty zdrowia przez. Na śmierć za łapówki i defraudacje mogą Cię posłać w Chinach.

3. Jeśli coś mówi JKM, musisz mieć na uwadze, że ogół postrzega tego dżentelmena jako dziwaka i nie traktuje go poważnie. Jeśli zaczniesz kopiować zachowania mistrza brydżowego w muszce, zdobędziesz poparcie tylko wśród UPR-owców, którzy swoje już od dawna wiedzą, ale przekonać- nie przekonasz nikogo albo mało kogo.

JKM gada mądrze i wygrywa dyskusje, to fakt. Inna sprawa, że te, które dotąd obserwowałem, prowadzone były głównie z idiotami, którym rzeczowa argumentacja była obca.

Sugeruję, że masz w domu ołtarzyk wąsatego matematyka i filozofa, ponieważ Twoje poglądy i nawet sposób ich argumentowania bardzo przypominają te jego, w bardzo drobnych szczegółach.

Aleksy

1. Zaraz, zaraz... Kwestionujesz mój liberalizm? Akurat ja jestem o wiele bardziej liberalny od ciebie, w szczególności w kwestiach gospodarczych, w których nie dopuszczam socjalizmu.

2. Słuchałem tej rozmowy i szczerze nie zrozumiałem nic z tego co ona gadała. Nagadała się w 3 i trochę a nic nie powiedziała. Na takiej zasadzie możemy powiedzieć, że nie można karać więzieniem, bo zaraz będzie się karać wiezieniem za myślozbrodnię albo co gorsza za używanie tlenu ponad ustawowe normy. Poza tym to, że nie chcesz zawodu nie jest argumentem. Ja nie chce zawodu stolarza i co z tego? Jak są chętni to będą pracować tak, a jak nie to się zaimportuje.

3. Ołtarzyka nie mam, ale podejrzewam, że ty masz ołtarzyk Lenina i Marksa, bo wspierasz socjalizm jakby był drogą do raju, a dobrze wiemy, że tak nie jest. JKM jest uważany za głupka, bo tak go rządowe media pokazują. Gdyby pokazywały fakty, to by tak nie było, proste. Poglądy natomiast ma mądrze i nie da się temu zaprzeczyć, a wystarczy je jedynie tłumaczyć z języka akademickiego na język potoczny. Ja tak robię u siebie i ludzi przekonuję, w szczególności tych przedsiębiorczych.

Thorvoy

Aleksy

Aleksy, przepraszam Cię najmocniej. Już trzeci raz zdarza mi się taki numer, że zamiast dodać post, zmieniłem wpis dyskutanta (tutaj Ciebie).

Odpowiedź na Twój zmazany wpis znajdziesz poniżej.

Przepraszam raz jeszcze.

Thorvoy

Thorvoy

Aleksy

Thorvoy

Aleksy, weź Ty mnie strzel glanem w łeb albo coś. Zrobiłem ten sam numer DRUGI RAZ POD RZĄD! No cholera mnie normalnie weźmie!!! Nawet nie mam jak przywrócić poprzedniej postaci wpisu.

Idę już spać, bo najwyraźniej nie kontaktuję, a Ciebie, Aleksy, ostatni raz chciałbym przeprosić za rozwalanie Twoich wpisów. Domyślam się, że kosztują Cię one sporo czasu i teraz czuję się cholernie głupio przez moje idiotyczne błędy w sztuce.

Aleksy

Dobra, idę po glany. Jutro cię strzelę Wink

Niektóre tematy se chyba możemy darować tu, bo to tylko powtarzanie wcześniej przegadanych spraw.