www.kijwoko.fora.pl

Misu69

może masz rację..

W sumie to była tylko sugestia, wywiady z ludźmi to miała być część programu. Prócz tego chciałem jeszcze męczyć polityków w tego, co oni sami wiedzą o polityce..

Tu chodzi o wyciągnięcie na światło dzienne faktu, że większość z nich tak na prawdę nie ma bladego pojęcia jak rządzić. Przykładem tego jest nasz system szkolnictwa, który co chwila coraz bardziej spierdalają.

Thorvoy

To już prędzej z politykami byłoby ciekawsze. Problem w tym, że większości drani nie zagniesz, bo jednak siedzą w tym głębiej i dłużej niż my wszyscy na forum. No i pytanie: czy masz możliwość częstego przeprowadzania takich wywiadów?

Misu69

ja w tygodniu mam raczej wolne, w końcu na zadupiu, gdzie mieszkam nie mogę znaleźć roboty

Thorvoy

Misu: często na tym zadupiu goszczą politycy? Bo jeśli nie, to nie zapominaj, że wycieczki do Wawki kosztują, nawet jeśli mieszkasz tuż pod nią. Ponieważ Ty jesteś bezrobotny, a ja znam polskie realia, lepiej nie szarżuj z wydatkami (chciałeś jeszcze kamerę kupić) nawet dla dobra sprawy. Na tym etapie naszej, wciąż niewielkiej aktywności społecznej, praktycznie cały konieczny do poniesienia koszt to nasz czas poświęcony na szukanie alternatyw i ludzi, którzy by się pod nimi podpisali. Materialne wsparcie przyda się dopiero za jakiś czas, kiedy będziemy wiedzieli, że są jacyś odbiorcy tego, w co zainwestujemy. Doceniam w każdym razie zamiar poświęcenia się w tak wymierny sposób.

Amro

Akcja na facebook i nk wydaje sie najlepsza opcja plus wyslanie do JKM jakiegos zachecajacego do nas pisma i dodatkowo te ulotki na ktorych powinien byc sprzeciw odnosnie kreowania politykow przez tv i zauwazenia ze chowani sa w buszu medialnym ludzie, ktorzy moga cos z polską zrobic. Juz na sile probuje nam sie wcisnac SLD mowiac ze darzymy zaufaniem jednego z politykow. Gdzie oni przeprowadzili te badania?? Juz nie wspomne o Komorowskim.

Thorvoy

Zastanawiam się tylko czy JKM poprze naszą wizję, szczególnie, że chciałbym zaproponować w statucie naszego stowarzyszenia sprzeciw wobec kary śmierci, facet zaś jest jej gorącym zwolennikiem. Poza tym nie wiem czy do końca chcemy współpracować z takim szowinistą.

Ludzie nie głosują na JKM nie dlatego, że ma kiepskie pomysły. Niektóre ma znakomite, poza tym potrafi obczaić ze stu różnych perspektyw problem, który inni przez całe życie widzą w jednej. Mikke to niesamowicie tęga głowa, lecz ludzie nie głosują nań, gdyż nie traktują go poważnie. Dlaczego? Bo jest- nie ma co ukrywać- dziwakiem dla większości społeczeństwa. Może gdybyśmy mieli wsparcie tego pana, udzieliłaby się nam część Jego zwolenników, ale niewykluczone, że na tym by się ostatecznie skończyło, bo masa ludzi reaguje na JKM alergicznie, a gdybyśmy byli z Nim kojarzeni... niemal stuprocentowo skazalibyśmy się na dzielenie losu innych pomniejszych zrzeszeń, które nigdy swego nie dopną, bo nie mają odpowiedniej reprezentacji.

ShadowPrimeMinister

gryps · Wysłany: Śro 20:59, 23 Mar 2011 Temat postu:

JKM ma dużo pomysłów dobre i złe. Kara śmierci może by była potrzebna, ale z drugiej strony można sporej części więźniów dać pracę, aby i oni pracowali na PKB Polski a nie tylko leżeli wygodnie w ciepłym miejscu, poprzez pracę sporo osób zastanowiła by się dwa razy czy warto kraść, zabijać dla takich to już by czekał prawdziwy obóz pracy bo jego śmierć by nic nie dała a tak jeszcze by był przydatny na coś.
. Najważniejsza jest współpraca nawet z JKM, jeżeli byśmy połączyli swoje siły wszyscy razem możemy osiągnąć dużo. W pojedynkę będziemy stali w miejscu. O to chodzi tym wszystkim partiom będących u władzy, aby tylko Polacy ze sobą nie rozmawiali.
Najlepiej współpracować ze wszystkimi organizacjami, który chcą dobra Polski.

Thorvoy · Wysłany: Śro 23:50, 23 Mar 2011 Temat postu:

JKM jest fantastą. W teorii jego niektóre szalone propozycje są świetne, ale w praktyce nie ma szans ich zrealizowania. Poza tym postuluje rozwiązania kłócące się z ideą kraju wolnych ludzi. Męski szowinizm i postulat przywrócenia kary śmierci (w moim przynajmniej uznaniu) całkiem już dyskwalifikuje JKM.

Taikun · Wysłany: Sob 16:28, 26 Mar 2011 Temat postu:

Po 1. Zanim cokolwiek zrobimy trzeba zebrać więcej ludzi, mogę zebrać kumpli i powiedzieć im żeby się zarejestrowali tu bo ta cała Polska też ich wkur... denerwuje. Po 2. Ktoś już tu poddał propozycję żeby zebrać się w jakieś grupy i zrobić strajk na ulicy, może i nie głupi pomysł ale co będziemy z tego mieć? Już byłby sukces gdyby media o nas mówiły. W każdym razie ja się na coś takiego piszę. W kupie siła jak to mawiają. Po 3. Taa, wkurza mnie ten VAT, pewnego ciepłego dnia, idę do sklepu kupić pepsi w puszce (kosztowała złotówkę) Przychodzę do sklepu, patrze puszka pepsi 2 zł, pytam się babki czemu cena się podniosła dwukrotnie, a ta mi mówi że VAT znowu do góry poszedł. Ceny paliw też miażdżą, za niedługo będziemy pić herbate bez cukru bo cukier będzie 20 zł kosztował.

Thorvoy · Wysłany: Sob 16:53, 26 Mar 2011 Temat postu:

Długo się nie odzywałeś.

Zbieraj kolegów, tylko wśród rówieśników staraj się znaleźć trochę bardziej zorganizowanych. Ty jesteś akurat kumaty, ale większość nastolatków ma jeszcze rozchwiane poglądy, jest w zbyt gorącej wodzie kąpana i ciężko się z nimi dogadać.

Strajk? Jaki strajk? Nie tworzymy grupy zawodowej. Myślisz chyba o manifestacji. Jestem za, ale grupą nie mniejszą jak 100 osób i z pełnym przygotowaniem. Warto zadbać o dobry debiut, bo od niego zależy jak będziemy postrzegani w przyszłości.

VAT akurat nie powinien akurat mocno wpływać na ceny towarów. Jeśli jakiś producent tłumaczy podwyższenie ceny towaru o połowę z powodu wzrostu VAT (zwracanego mu przecież w dużej mierze podczas rozliczeń) z 23% na 24%, gołym okiem widać, że pieprzy jak potłuczony i wykorzystuje sytuację, by wciskać swój towar drożej. Ceny cukru akurat wyśrubowała nam kochana UE, limitując jego produkcję.

Paliwo to w ogóle jedno wielkie nieporozumienie, bo dzisiaj każdy, kto chce funkcjonować, powinien mieć własny środek lokomocji, a te są w znakomitej większości spalinowe. Tymczasem państwo dowala wysoką akcyzę, traktując paliwo jak towar luksusowy.

gryps · Wysłany: Sob 21:48, 26 Mar 2011 Temat postu:

Trzeba trochę przyspieszyć nasze pracę nad stworzeniem naszego stowarzyszenia, bo za jakiś czas obudzimy się z ręką w nocniku pisząc tylko tutaj twierdząc, że zmarnowaliśmy swój czas.

Misu69

ja staram się werbować ludzi, ale jak tylko słyszą, że się organizujemy to jeżą się i wycofują. Jakoś im nie pasuje czynne życie polityczne

Thorvoy

Możesz powiedzieć znajomym, że nie muszą wstępować do żadnej partii politycznej. PDN jest inicjatywą obywatelską i jeśli źle im się żyje w kraju (a nie mają w planach emigracji), powinni wziąć w niej udział. Jeśli nawet nie chcą się udzielać, samo poparcie też jest bardzo ważne.