www.kijwoko.fora.pl

Aleksy · Wysłany: Nie 11:24, 25 Mar 2012 Temat postu:

Myślałem, że tutaj już opracowujecie plan. Zaczekajmy na wypowiedź Wielkiego Brata.

JohnyDoe · Wysłany: Nie 16:36, 25 Mar 2012 Temat postu:

Planu (jeżeli mielbyśmy coś robić) nie możemy opracowywać na forum, gdzie każdy może wejść i zajrzeć. To trzeba byłoby zrobić w odmętach sieci TOR. Wielkiego bratA?

Aleksy · Wysłany: Nie 17:05, 25 Mar 2012 Temat postu:

Wielki Brat to Thorvoy.

Thorvoy · Wysłany: Wto 15:48, 27 Mar 2012 Temat postu:

Ja też chcę walki. Od mniej więcej dwóch miesięcy widzimy doskonale, że pokojowe protesty są przez skurwysynów po prostu ignorowane. Skoro już mamy demokrację, pora na zastosowanie tej bezpośredniej.

Jeszcze chwila i TOR nie będzie bezpieczny.

Może najpierw pomóżcie wybrać formę organizacji. Chcemy zaczynać od profilu na FB czy jakoś inaczej? Fajnie byłoby zdążyć przed Euro. Mamy dwa i pół miesiąca, żeby zmobilizować ludzi. Z jednej strony mało, z drugiej- tragedii jeszcze nie ma. Ja niestety muszę pociskać z deadline`m na moje interesa i do połowy kwietnia jestem załatwiony na cacy. No, niestety, muszę zarobić na swoje utrzymanie. Poza tym bez pieniędzy będzie też ciężko nas rozreklamować.

Gdybyście mieli nieco czasu i chęci, spróbujcie cokolwiek w tej sprawie zorganizować.

Pozdrawiam.

Aleksy · Wysłany: Wto 16:03, 27 Mar 2012 Temat postu:

Co do organizacji na FB to nie ma co nawet kwestionować. Przydałaby się jednak także jakaś aktywność dyskutancka, by widać było, że to jednak działa/chce działać. Słyszałem, że dyskusje z forum RAŚ przeniosły się na FB, więc może tutaj tez jakoś by tak można Wtedy byśmy mogli zbierać ludzi i wspólnie określać strategie protestu.

JohnyDoe · Wysłany: Wto 16:28, 27 Mar 2012 Temat postu:

Jeżeli chcielibyśmy zrobić to, co ja myślę i zacząć porządnie walczyć, partyzancko, to hm...profil na facebooku mógłby nas nieco zdradzić. Tzn wiecie, ip i tak dalej. Chyba, że TOR'em z VPN. Ok. Ale pieniądze na koktajle mołotova i chemikalia do budowy bomb też są potrzebne;>
Zasadnicze pytanie brzmi:

CO robimy, JAK walczymy i JAK MOCNO CHCEMY ICH WALNĄĆ.
Jak już to wykrystalizujemy, to niech mi ktoś powie, kto mieszka bliżej granicy pl-de. ;>

Aleksy · Wysłany: Wto 16:34, 27 Mar 2012 Temat postu:

JohnyDoe, jak będę robić zamach stanu to pogadam z tobą. Póki co jednak na zamach stanu nie mamy co liczyć. Nie jesteśmy pułkownikami.

JohnyDoe · Wysłany: Wto 23:21, 27 Mar 2012 Temat postu:

A po co mielibyśmy być? Mam instrukcje/wiedzę/kawałek doświadczenia w chemii, materiałach wybuchowych i planowaniu detonacji. Jeśli chodzi o wojskowe przeszkolenie, spoko damy radę. Jeśli chodzi o pomoc wojska - no nawet jakbyśmy byli pułkownikami i tak byśmy jej nie mieli.
Chyba, że chciałbyś porwać za nami tłumy?
Ja myślę, że po hipotetycznej detonacji rządu na orbitę, moglibyśmy przedstawić plan nowego rządu. Lepszego. Wcześniej nic nie zrobimy. Próbowaliśmy.

Thor, jak myślisz?
Aleksy, w razie czego, moglibyśmy liczyć na Twoją pomoc/poparcie w sprawie ewentualnego i HIPOTETYCZNEGO ( Smile

)zamachu stanu?

Bez obrazy panowie - ale ja muszę wiedzieć, ile osób by na to poszło. Bo jak byłoby tak, jak jest na forum i ze stroną było - to ja bym się tego nawet nie podjął. W innym przypadku jestem na tak:)

Aleksy · Wysłany: Śro 13:47, 28 Mar 2012 Temat postu:

W zależności co bym dostał potem za stołek Razz

Mógłbym nawet porwać za sobą moich obecnych zwolenników.

JohnyDoe · Wysłany: Śro 14:29, 28 Mar 2012 Temat postu:

Uh, wybierz sobie. Dostałbyś taki, w zakresie którego jesteś dobry i znasz się na rzeczy (a takich rzeczy jest całkiem sporo, z tego, co widzę).
Tylko nie wiem, jak opinia publiczna przyjęłaby fakt, że hipotetycznie wysadziliśmy w powietrze cały hipotetyczny budynek a teraz chcemy władzy.

Aleksy · Wysłany: Śro 14:31, 28 Mar 2012 Temat postu:

To ja tak skromnie skuszę się na tron cesarski..
A opinia publiczna? Tu by trzeba zrobić jednocześnie wjazd do siedziby TVN, żeby nadawali na naszą korzyść.

JohnyDoe · Wysłany: Śro 14:50, 28 Mar 2012 Temat postu:

Mówisz poważnie? Trzeba założyć TOR'y wszystkim ważnym ludziom tutaj...

hetfield.pl · Wysłany: Sob 18:52, 31 Mar 2012 Temat postu:

Aleksy · Wysłany: Sob 19:41, 31 Mar 2012 Temat postu:

Pinochet twierdził inaczej Razz

JohnyDoe

Hetfield, a na onionkach byłeś kiedyś? Słuchy krążą, że silkroad otworzyło butik z takimi specjałami. Załatwić cokolwiek, kiedy masz kasę, to nie problem. Ja oczywiście nic o tym nie wiem. Podobno się da:)